top of page

Empatia Wytrenowana

Stwierdzono, że Aspergerowcy nie przejawiają empatii tak jak neurotypowe osoby, nie sposób więc oczekiwać, że pojmą ironię czy żart, przekomarzanie się i nagle w eskalującej chwili ogarną swoje emocję i „odpuszczą” , ulegną i zareagują tak jak tego byśmy chcieli – pokorą.
Przysłuchiwałam się ostatnio rodzinnej potyczce słownej przy jednym z posiłków na temat nieistotny. Emocje sięgały zenitu a babcia, która nota bene kapitalnie radzi sobie z wnukiem (9 letni Aspi), upierała się przy swojej racji, wujek dołączył swój przekorny żart i cała atmosfera zamieniła się w tętniący lawą wulkan. Wstałam od stołu i wyprowadziłam Kubę z pokoju aby oszczędzić wzrostu ciśnienia krewnym, a młodego gniewnego zająć czymś pasjonującym i nowym.
Czym jest empatia? Według definicji z Wikipedii;
„Empatia (gr. empátheia „cierpienie”) – to zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób (empatia emocjonalna), umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza).
Czyli empatia to w pewnym sensie wkroczenie do czyjegoś świata, połączenie się z drugim człowiekiem emocjonalnie i uczuciowo. Dla empatii nie jest konieczne zgodzenie się z poglądami czy kompletne zrozumienie drugiej osoby czy chociażby wcześniejsze przebycie podobnego doświadczenia w jakim, ktoś akurat teraz się znalazł ( typu, „tak, tak…sam to już przechodziłem). Dla wyrażenia empatii potrzebne jest po prostu bycie świadomym, zauważenie, rozpoznanie tego, że dana osoba coś przeżywa.
Czy więc osoba z zaburzeniem Aspergera, którą charakteryzuje brak empatii, kiedykolwiek może się takiej zdolności nauczyć? Wierzę, że jest to możliwe.
W języku ang. funkcjonuje powiedzenie „you have to wear somebody’s shoes before you criticize him”, które w wolnym tłumaczeniu zabrzmi „musisz ponosić czyjeś buty zanim podejmiesz się krytyki”
Autyści i Aspergerowcy uczą się poprzez kopiowanie zachowań. Są świetnymi i wnikliwymi obserwatorami ale potrzebują ukierunkowania. Zamiast krytykować i oskarżać spróbujmy być dla nich przewodnikami, nauczycielami, być może i sami nauczymy się czegoś interesującego.
Słyszeliście zapewne, ze większość z nas nie słucha aby słuchać lecz aby odpowiedzieć, a przyznacie sami że nie rady nam trzeba lecz bliskości drugiego człowieka, który popatrzy nam w oczy, przytaknie głową, powie zwyczajnie JESTEM tutaj z tobą, wygadaj się, wyrzuć to z siebie.

Oto kilka wskazówek dla rodzica dziecka z zaburzeniem Aspergera, którymi podzielę się na postawie własnych doświadczeń ale zaznaczam, że praca to żmudna więc trzeba być zaciętym, wytrwałym i odrzucić nastawienie, że się nie da.
-Zachęcaj dziecko do obserwacji i pytania ludzi o to jak się czują oraz do aktywnego SŁUCHANIA o czym mówią.
-Mów o tym jak ty się czujesz, zdejmij maskę i zwyczajnie nazywaj emocje , jest ich cała grupa. Polecam stronę Michała Pasterskiego, na której znajdziecie listę emocji http://michalpasterski.pl/2013/10/jak-uwalniac-destruktywne-emocje/

-przerabiaj rozmaite scenki, analizuj sytuacje i zachowania zwracając uwagę na to, gdzie w danej chwili brakowało empatii gdzie była by ona potrzebna, przydatna. Z małymi dziećmi można analizować bajki, a ze starszymi film.

-uświadamiaj, że empatia to coś, co czyni osobę dobrym człowiekiem.
Być może nie wszystkie pomysły uda się wam wdrożyć jednocześnie ale zachęcam. Wszak praktyka czyni mistrza. :)

10

bottom of page