top of page

Czy łatwo być solo?

Jak to jest być samodzielnym rodzicem, zapytała mnie dziś znajoma,
której małżeÅ„stwo stoi nad przepaÅ›ciÄ….
​

Odpowiedziałam, na pewno nie łatwo :)

Musisz walczyć podwójnie,

więcej znieść,

więcej pracować ,

czasem więcej udowadniać,

żyć aktywniej, szybciej,

dbać o siebie!

Mieć dobrze poukładane wszystko w głowie i być silnym wewnętrznie.

Bo nie jeden raz inni będą cię oceniać krytycznie jak w opowieści o ojcu, synu i ośle

(na końcu tekstu )

 

Takie ocenianie zaczyna się już w rodzinnym domu.

Pytanie jak ty się do tego odniesiesz, czy dasz się ponieść emocjom czy dasz innym prawo do

ich własnej opinii bez przyjmowania do siebie wszystkiego, co innym przyjdzie do głowy.

To zwyczajnie jest ich wÅ‚asna opinia, czy sÅ‚uszna? To już drugorzÄ™dna sprawa. Ludzie zawsze stwierdzajÄ… coÅ› 

z ich własnej perspektywy, albo recytują bez głębszej refleksji przekonania panujące w danym środowisku.

Jestem już 7 lat po rozstaniu z ex i 4 lata po rozwodzie. WiÄ™c sporo rzeczy jest już dla mnie „normalne” , ale pisze ten post bo zawsze serce mnie boli kiedy czyjeÅ› małżeÅ„stwo upada, kiedy ludzie przestajÄ… siÄ™ szanować, dogadywać bo „chemii już nie ma” , bo ktoÅ› staje siÄ™ dla drugiej osoby tylko przelewem na konto, itp.

Rozwód byÅ‚ dla mnie najlepszÄ… decyzjÄ… mojego życia. NajcięższÄ…, ale i najlepszÄ….

To jest taki cios, kiedy wszystko wywraca siÄ™ do góry nogami. To co, do tej pory budowaÅ‚eÅ› nagle siÄ™ rozsypuje bo nie jesteÅ›cie w stanie przejść dalej razem przez kolejnÄ… życiowÄ… próbÄ™. To jest czas na refleksjÄ™ nad sobÄ…, swoim życiem, byciem, dziaÅ‚aniem. Zadanie sobie pytaÅ„ czego ja tak naprawdÄ™ chcÄ™, czego potrzebujÄ™, czego szukam. Być może czas odważnej konfrontacji samego siebie. Być może odważnego spojrzenia na to, że faktycznie nie po drodze wam razem, itp. itd.

Czy tym samym stwierdzÄ™, że to małżeÅ„stwo byÅ‚o najgorszÄ… decyzjÄ… życia? Na pewno nie byÅ‚o przemyÅ›lanÄ…, i pewnie bardziej podyktowanÄ… sugestiami, „że to już czas, że trzeba, i takie tam kulturowe stereotypy polskie”.   

Czemu siÄ™ rozstaliÅ›my? Bo przeciwieÅ„stwa siÄ™ nie przyciÄ…gajÄ…. Bo po pewnym czasie nie da siÄ™ żyć razem jeÅ›li macie totalnie odmienne spojrzenie na Å›wiat, różne charaktery i nie cieszÄ… was te same rzeczy. To przekonanie jest w moim doÅ›wiadczeniu bujdÄ… na resorach. Musi być jakiÅ› wspólny mianownik aby daÅ‚o siÄ™ razem przejść przez kolejne wyzwania.

​

Z tego związku mam cudowną 2 dzieci i są to moi ludzie na tym świecie. Zawsze byłam konsekwentna i nigdy nie uciekałam od odpowiedzialności ani od konfrontacji. Tego samego uczę ich w życiu, że nie pływamy w bańce mydlanej pod ciepłym skrzydłem mamy czy taty, ale sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje decyzje, jakie by one nie były.

A życie nie jest usÅ‚ane czerwonym dywanem i nie wszystko podajÄ… na tacy. PrzeszÅ‚am już tak dużo czarnych scenariuszy, że jak mówiÄ™ komuÅ› „bÄ™dzie dobrze” to znaczy, że to prawda. Bo trzeba siÄ™ chwycić dobrego azymutu. Trzeba w to wierzyć, że bÄ™dzie dobrze bo inaczej rujnujemy swój potencjaÅ‚ i to wszystko, czym Bóg obdarowaÅ‚ nas na tym Å›wiecie.

Nie poddawać się, otrzepać z błota, wstać i iść dalej do przodu. Konstruktywnie odebrać krytykę, naprawić błędy, wziąć na klatę odpowiedzialność za problem. Szukać rozwiązań, itp. itd.

We dwoje zawsze Å‚atwiej, wiÄ™c jeÅ›li jest jeszcze jakaÅ› iskierka to warto, na pewno warto o niÄ… zadbać. A jeÅ›li już nie ma to zrobić wszystko aby zadbać o dzieci, które trzeba wychować najlepiej jak siÄ™ potrafi. I wtedy nie patrzysz na siebie, na koszt życia tylko dajesz z siebie to co najwartoÅ›ciowsze na maksa - dla nich.

Prócz tego, że jestem rodzicem samodzielnym to jestem jeszcze mamÄ… dziecka z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. I walczÄ™ o prawo do caÅ‚ego życia. Inaczej siÄ™ tego nie da okreÅ›lić bo w Polsce wychowanie dzieci ze spektrum to walka. O wszystko, o godność, o zrozumienie, o równe prawa, o niewykluczenie, o nieocenianie, o prawo do bycia innym, o akceptacjÄ™, itd. To brzemiÄ™ ma dodatkowy ciężar napiÄ™tnowany przekonaniem, że rodzice tacy jak ja powinni być nieszczęśliwi, ubodzy, posÄ™pni, najlepiej godzÄ…cy siÄ™ na wszystko i niekwestionujÄ…cy nic i powinno im brakować do 1go. To ostatnie jest najcięższe do przewalczenia bo faktycznie czÄ™sto brakuje ale nikt nie mówiÅ‚, że bÄ™dzie lekko.

Dzieciaki takie jak mój syn, majÄ… od razu pod górÄ™. SÄ… problemem w szkoÅ‚ach, w rodzinach, wÅ›ród rówieÅ›ników. A ty jako rodzic jesteÅ› czÄ™sto miÄ™dzy przysÅ‚owiowym mÅ‚otem i kowadÅ‚em i wiecznie zastanawiasz siÄ™ jak sobie z tym wszystkim poradzić.

Nie wiem skÄ…d u mnie tyle siÅ‚y. MyÅ›lÄ™, że już tak mnie Bóg stworzyÅ‚. Dużo czerpiÄ™ z przyjaźni i dobroci ludzi wokóÅ‚ mnie. UczÄ™ siÄ™ prosić o pomoc, ale i dawać siebie innym, zachÄ™cać motywować i przede wszystkim nie narzekać. Wiele osób wokóÅ‚ mnie ma gorszy scenariusz życia niż mój. UczÄ™ siÄ™ od nich czerpać to, co dobre, wartoÅ›ciowe. Odważnie stawiam sobie nowe wyzwania i nowe marzenia i sukcesywnie je realizujÄ™. Na prawdÄ™ nie jest Å‚atwo być rodzicem solo. To mogÄ™ uczciwie powiedzieć bez owijania w baweÅ‚nÄ™ ale nie ma takiego scenariusza, którego nie daÅ‚o by siÄ™ przejść.

 

 

 

 

Bajka o ojcu, synu i ośle

Pewnego dnia ojciec i syn postanowili udać siÄ™ na targ. Aby tam dotrzeć, musieli przejść po drodze przez cztery miejscowoÅ›ci. Ojciec zwróciÅ‚ siÄ™ do syna tymi sÅ‚owami:

– UsiÄ…dź na oÅ›le, a ja bÄ™dÄ™ szedÅ‚ obok.

Gdy przechodzili przez pierwszą miejscowość, mieszkańcy szeptali:

– Patrzcie, koniec Å›wiata! Syn, który jest mÅ‚odszy od ojca, siedzi na oÅ›le, a biedny staruszek musi iść piechotÄ….

Ojciec usÅ‚yszaÅ‚ to i zwróciÅ‚ siÄ™ do syna:

– PosÅ‚uchaj, ludzie mówiÄ… o nas źle. Lepiej bÄ™dzie, jak ja usiÄ…dÄ™ na oÅ›le, a ty pójdziesz piechotÄ…. Tak też zrobili.

Gdy przechodzili przez drugą miejscowość, usłyszeli szemrzących:

– No popatrz tylko, ojciec siadÅ‚ na osÅ‚a, a dziecko idzie piechotÄ… wÅ›ród tylu niebezpieczeÅ„stw!

To usłyszawszy, ojciec i syn, aby uniknąć nieprzychylnych komentarzy, postanowili obaj dosiąść osła.

Gdy przechodzili przez trzecią miejscowość, posłyszeli takie głosy krytyki:

– Biedny osioÅ‚! Musi dźwigać caÅ‚y ten ciężar, ludzie nie majÄ… szacunku dla zwierzÄ…t!.

UsÅ‚yszawszy to, uznali, że najlepszym wyjÅ›ciem bÄ™dzie, jeÅ›li dalej obaj pójdÄ… na piechotÄ™.

Gdy dochodzili do czwartej miejscowości, usłyszeli drwiące i wyśmiewające ich głosy:

– Popatrzcie no jacy gÅ‚upcy. MajÄ… osÅ‚a, a idÄ… piechotÄ…!.

Ojciec i syn popatrzyli na siebie i doszli do wniosku, że skoro i tak ciÄ…gle byli krytykowani, najlepiej byÅ‚oby, gdyby zachowywali siÄ™ w taki sposób, jaki sami uważali za sÅ‚uszny i stosowny.

PamiÄ™taj – jeżeli, jesteÅ› pewien, że robisz dobrze – rób swoje, i nie przejmuj siÄ™, co o tym mówiÄ… inni, bo i tak zawsze znajdÄ… siÄ™ tacy, którzy CiÄ™ skrytykujÄ….

single-parents-dont-have-it-easy-they-fi
bottom of page